(: Malutka zmiana z imaginów na opowiadania:)
Po kolacji wyszliśmy na romantyczny spacer. Niall zaprowadził mnie nad piękne jezioro.
Jeszcze tu nie byłam-powiedziałam, po czym dodałam-Ślicznie tu
Niall nic nie powiedział,tylko mocno mnie przytulił.Wtuliłam twarz w jego tors. Popatrzyłam na księżyc, świecił tak jasno. Czułam się jak w bajce. Nagle spadł deszcz i w tym samym momencie Niall mnie pocałował. Nic nam nie przeszkadzało, ani pora, ani deszcz, byliśmy tylko my.
-Kocham cię-powiedziałam i wtuliłam się w zmokniętego chłopaka. Przytulił mnie tak mocno.Przez parę minut było słychać tylko bicie naszych serc.
-Em ty się trzęsiesz-Szepnął z przejęciem Niall-Musimy iść do domu-dodał
Wtuliłam się w jego mokrą koszulkę i ruszyliśmy w stronę domu chłopaka.
Po jakimś czasie byliśmy już w domu Niall'a. Blondyn dał mi ręcznik, żebym mogła wysuszyć włosy.Weszłam na górę,żeby się przebrać.Szybko się ubrałam w suche ciuchy, wzięłam mokre ubranie i zeszłam na dół. Niall zabrał ubranie z moich rąk i powiedział z uśmiechem.
-Ślicznie wyglądasz skarbie
Zdziwiło mnie to, miałam na sobie tylko zieloną koszulkę i dżinsowe spodenki.Uśmiechnęłam się i spuściłam głowę. Niall podniósł mój podbródek i spojrzał mi w oczy.Zbliżył twarz do mojej i namiętnie mnie pocałował. Zaniósł mnie do swojego pokoju i zaczął zdejmować ze mnie ubranie. Nasze ubrania wędrowały na podłogę jedne po drugich.Po jakimś czasie Niall wszedł we mnie.Było cudownie. To był mój pierwszy raz, nie wiem, czy on o tym wiedział, ale robił to tak jak gdyby wiedział delikatnie i namiętnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz